10 filmów Stephena Kinga, które zasługują na Remakes
popularne na Variety
dzięki końcowemu rozdziałowi remake ‘ u “It” Stephena Kinga, który pojawi się w kinach w tym tygodniu – a także nowym wersjom “Firestarter”, “Salem’ s Lot” i “The Stand” na horyzoncie – oto 10 przerażających filmów Króla, które mogą skorzystać z nowej adaptacji.
Martwa strefa (1983)
nie sposób wyobrazić sobie innego aktora grającego Johnny ‘ ego Smitha, jasnowidza, który przeżył śpiączkę w centrum przerażającej opowieści Kinga, z taką intensywnością nawiedzania, jak Christopher Walken wniósł do znakomitej adaptacji Davida Cronenberga. Dlatego nowoczesny remake “Martwej Strefy” byłby mądry, aby rozszerzyć rolę Grega Stillsona, niezrównoważonego kandydata politycznego, którego po raz pierwszy sportretował Martin Sheen. Na szczęście bestseller Kinga zawiera kilka przerażających scen z obłąkaną postacią, które nie zostały uwzględnione w oryginalnym filmie. W dzisiejszym politycznie dzielącym klimacie, skoncentrowane na Stillsonie podejście do materiału pomogłoby nadać remake ‘ owi przerażającą tożsamość.
Christine (1983)
stylowa adaptacja powieści King ‘ s haunted car tale Johna Carpentera doskonale oddaje nostalgiczny ton i niesamowitą atmosferę książki, z jednym małym wyjątkiem. W filmie, morderczy Plymouth Fury z 1958 r. zjeżdża z linii montażowej już zła, podczas gdy w powieści Christine jest jedynie opętana przez ducha swojego diabolicznego byłego właściciela, który często pojawia się jako zgniłe zwłoki rozmawiające na tylnym siedzeniu. Sam Carpenter wyraził ubolewanie z powodu decyzji o nieuwzględnieniu gnijącego pasażera w filmie, więc remake może pomóc skorygować ten dokuczliwy szczegół, jednocześnie przerażając nową generację fanów motoryzacyjnego horroru.
Srebrna kula (1985)
ta głupia adaptacja noweli Kinga o 10-letnim paraplegicznym chłopcu, który splata się z krwiożerczym likantropem w małym miasteczku w Nowej Anglii, jest idealnym kandydatem do nowoczesnego remake ‘ u. Dzięki ulepszonemu projektowi stworów, lepszej reżyserii i niepełnosprawnemu aktorowi w roli głównej, ta mrożąca krew w żyłach krótka historia może w końcu zadziałać na ekranie tak, jak na stronie.
Maximum Overdrive (1986)
sam King wyreżyserował tę wspaniale głupią adaptację opowiadania ze swojej kolekcji nocnej zmiany o grupie lokalnych wieśniaków uwięzionych w przydrożnym postoju ciężarówki przez konwój zabójczych dużych platform. Choć początkowo film został odrzucony przez krytyków jako Amatorski, od tego czasu stał się ulubionym wpisem w kinowym kanonie Kinga, w dużej mierze dzięki jego sprośnemu poczuciu humoru i przesadnym utworom. Biorąc pod uwagę, jak popularne są obecnie franczyzy skupiające się na samochodach, takie jak “Szybcy i wściekli” i “Transformers”, Remake horroru akcji “Maximum Overdrive” może być właśnie tym, co podkręci silniki kinomanów.
biegacz (1987)
napisana pod pseudonimem Richard Bachman, dystopijna powieść Kinga opowiada historię Bena Richardsa, tragicznego everymana, który zgłasza się na ochotnika do śmiertelnej gry w chowanego, aby rozwiązać wyniszczające problemy finansowe jego rodziny. Jednak producenci filmowej adaptacji z 1987 roku obsadzili w roli głównej Arnolda Schwarzeneggera, co całkowicie zmieniło motyw przewodni książki. Zamiast moralnie skomplikowanego thrillera o zdesperowanym mężczyźnie, który dąży do samobójczego dążenia do lepszego życia swojej żony i dziecka, widzowie zostali potraktowani tandetną przygodą sci-fi wypełnioną kreskówkowymi złoczyńcami i tandetnymi jednowersami. Wierny remake zrobiłby długą drogę w kierunku przywrócenia niepokojącej reputacji książki.
(1990)
nagrodzony Oscarem thriller Roba Reinera o pechowym autorze, który znajduje się na łasce psychopatycznego wielbiciela, pozostaje jedną z najlepszych adaptacji Króla wszech czasów. Ale w dzisiejszych czasach obsesyjnego stanningu i toksycznego fandomu, remake klasycznej powieści może rzucić przerażające nowe światło na coraz bardziej pokręcone relacje między publicznością a artystą. Poza tym zaktualizowana wersja może również koncentrować się na intensywnym aspekcie uzależnienia od narkotyków w książce, która nie została w pełni opracowana za pierwszym razem. Jeśli chodzi o niesławną scenę kuśtykania w oryginalnym filmie, świeże spojrzenie na materiał mogło zobaczyć Annie Wilkes dzierżącą siekierę zamiast młota kowalskiego, tak jak to zrobiła w bestsellerze Kinga.
Needful Things (1993)
nawet najbardziej hardcorowy miłośnik króla nie oceniłby tego anemicznego filmu o diabelskim właścicielu, którego dziwny Antykwariat obraca sąsiada przeciwko sąsiadowi jako szczególnie dobrą adaptację. Prawdę mówiąc, sama książka też nie jest świetna. Ale mając aż 690 stron, jest na pewno załadowany wystarczająco przerażającym materiałem, aby wypełnić co najmniej dwa sezony serialu. Być może, gdy ktoś taki jak Alan Ball lub Ryan Murphy przejmuje stery, remake tej sklepowej opowieści może przyciągnąć kilku nowych klientów.
Desperation (2006)
choć daleki od najbardziej dopracowanej powieści Kinga, ten 700-stronicowy horrorpalooza zdołał zapchać niektóre z najbardziej rozkosznie obrzydliwych obrazów autora między przednią i tylną okładką, w wyniku czego ulubieniec fanów co roku buntuje się przeciwko nowym czytelnikom. Niestety, wersja wyprodukowana dla telewizji, która miała swoją premierę w sieci ABC, cierpiała na problem, który nękał tak wiele adaptacji King w latach 90. i 2000-a mianowicie reżysera Micka Garrisa. Ale z filmowcem takim jak Mike Flanagan (“gra Geralda”) czy Zak Hilditch (“1922”) na czele remake ‘ u “desperacji”, może być jeszcze nadzieja na koszmarny epic Kinga.
worek kości (2011)
this a&e miniserial adaptacja bestsellera Stephena Kinga z 1998 roku o pogrążonym w smutku pisarzu, który spotyka niespokojnego ducha w swoim letnim domu w Maine, cierpiał z powodu złego Pierce ‘ a Brosnana, niechlujnego kierunku i braku przyzwoitych strachów. Jednak w rękach współczesnego mistrza nadprzyrodzonego terroru, takiego jak James Wan czy Jennifer Kent, liczne sceny upiornych wydarzeń w książce mogą wywołać prawdziwe dreszcze, a nie żenujące chichoty, jak w wersji telewizyjnej.
Mroczna Wieża (2017)
fani Króla byli rozczarowani, gdy długo oczekiwana filmowa adaptacja jego uznanej serii fantasy okazała się epickim bałaganem. Z nudnych scen akcji, sztywnych przedstawień i rutynowych efektów specjalnych, “Mroczna Wieża” zdołała zepsuć prawie wszystko, co sprawiło, że książki były wyjątkowe. Chociaż podobno w Amazon działa reboot telewizyjny, nowa aktualizacja teatralna, która jest ściśle powiązana z materiałem źródłowym, z pewnością ucieszyłaby legion oddanych uczniów rewolwerowców, którzy poczuli się zawiedzeni tym nieszczęsnym niewypałem.