/ Film
opublikowano 10/11/14, Autor: Germain Lussier
w dzisiejszych czasach tak wielu z nas wchodzi do Internetu mając na uwadze jedno: Więcej Gwiezdnych Wojen. Od października 2013 roku, kiedy ogłoszono, że nadchodzi VII odcinek sagi Gwiezdne Wojny, wielu z nas spędza każdy dzień, przynajmniej częściowo, myśląc o tym. Z nieco ponad rok do premiery, zaczęło to przyspieszać, zwłaszcza z pogłoskami o pierwszym zwiastunie nadchodzi i oficjalny tytuł: Star Wars: The Force Awakens.
to dość oczywiste, że wielu znanych filmowców jest również w tej łodzi. Gwiezdne wojny były dla nich tak samo wpływowe i kształtujące, jak my wszyscy. Ale niewielu przypuszcza, że Christopher Nolan, dyrektor Interstellar, powiesiłby swoją flagę dla fandomu Gwiezdnych Wojen. Wiedzieliśmy, że lubi filmy i był pod ich wpływem, ale w nowym wywiadzie mówi, że “żyje i umiera z każdym nowym kawałkiem informacji o” Gwiezdnych Wojnach.””
poniżej przeczytaj przemyślenia Nolana na temat Przebudzenia Mocy, w tym czy miałby odwagę zrobić film.
po pierwsze, ważne jest, aby pamiętać, że Nolan nigdy nie wstydził się mówić o wpływie Gwiezdnych Wojen na niego.
jeśli chodzi o jego fandom, The Daily Beast rozmawiał z reżyserem i powiedział To, gdy zapytany o J. J. Abramsa podejmującego Star Wars: The Force Awakens i czy mógłby / mógłby zrobić film, czy nie:
jestem bardzo podekscytowany, aby zobaczyć, co J. J. zamierza z tym zrobić. Cieszę się, że kręci film i zbudował Sokoła Millenium. Jeśli chodzi o to, czy kiedykolwiek bym to zrobił, prawda jest taka, że boję się tego dotknąć! Śmiało idzie tam, gdzie wcześniej w Star Treku, a to wymaga kolosalnych piłek. O wiele wygodniej jest mi robić własne rzeczy, niż dźwigać ciężar i oczekiwania całego świata-zwłaszcza 40-latków takich jak ja, którzy żyją i umierają z każdym nowym kawałkiem informacji o Gwiezdnych Wojnach. Ale jestem bardzo podekscytowany widząc, co robi.
szczerze nie wyobrażam sobie Nolana czytającego fora dyskusyjne i teorie fanów o przebudzeniu mocy. Myślę, że jest na to trochę za bardzo purystą. Jestem pewien, że dla niego “każda informacja” sprowadza się tylko do tego, co zostało oficjalnie ujawnione. Ale mimo to, uwielbiam słuchać tego rodzaju humanizującego cytatu dla filmowca, a obraz jego zamieszczania na forach Star Wars po prostu mnie rozśmiesza.
jak myślisz, jak głęboko sięga Fandom Gwiezdnych Wojen Christophera Nolana?
fajne posty z całej sieci: