znaczenie i interpretacje snu autobusowego

wszyscy pasażerowie siedzieli, moja matka siedziała między oknem, a ja trzymałem torbę z dala od przejścia, podczas gdy ona położyła ją u stóp i częściowo pod siedzeniem, gdy kierowca wskoczył, otworzył niskie drzwi kierowcy i wsunął się na swoje miejsce. Wydawał się wesołym charakterem, gdy machnął głową do pasażerów i przywitał nas radosnym śródziemnomorskim akcentowanym pozdrowieniem, które wydawało się przesadzone, ale prawdopodobnie nie było. większość pasażerów uśmiechnęła się do jego szczęśliwej postawy go lucky. Gdy autobus ruszył, przeprosił za spóźnienie, przypominając, że ci, którzy już są, mogą zapłacić, gdy wysiadają. Pozwól mi spojrzeć, uśmiechnął się, tak, zapamiętam was wszystkich, powiedział po szybkim spojrzeniu wzdłuż rzędów przed powrotem do koła napędowego śpiewając jakąś piosenkę, o której nigdy nie słyszałem, ale która sprawiła, że moja matka snigger. Tylne lusterko kierowcy pokazywało kawałek jego ciemnych oczu w kształcie migdałów i kawałek ciemnych włosów, które wpadały na nie za każdym razem, gdy skręcał za róg lub szybko hamował. Rozmowy w autobusie były nieskończone, szelest gazet i toreb na zakupy, dudnienie dzwonu, gdy ludzie wsiadali i wysiadali z autobusu, ciche pauzy, gdy wszystko, co można było usłyszeć, to dźwięki silnika i zmiany biegów autobusu, aż w końcu był to przystanek mojej matki. Przechodzę do ołtarza, gdy ona ruszyła wzdłuż siedzenia z torebką i kilkoma innymi torbami. Pożegnaliśmy się, gdy kierowca czekał, aż wysiądzie, a ona odjechała, przesunąłem się wzdłuż siedzenia, blisko okna i patrzyłem, jak przechodzi przez chodnik i przechodzi między szczeliną w ścianie, przez błotnisty pas ziemi i wzdłuż wypalonej ścieżki, inni ludzie też wysiadali, za nią, gdy silnik autobusu potrząsnął i dudnił, to wtedy poczułem, że coś dotyka mojej stopy pod siedzeniem, kiedy się rozsypałem, zdałem sobie sprawę, że to torebka mojej matki i chwyciłem ją, zadzwoniłem do kierowcy, aby zatrzymał autobus, tak jak był o 10: 00.aby wycofać się z przystanku autobusowego.
Mama Mia odezwał się uśmiechając się, ręce w górze, pospiesz się, śmiał się, gdy przeczesywałam Przejście W stronę drzwi. Proszę zaczekać, zapomniała torebki. Zobaczyłem ciemny płaszcz zimowy mojej matki, który wił się w oddali.
spieszmy Sie spieszmy powiedzial kierowca jak wysiadlem z autobusu i na beton. W szczelinie muru ziemia była błotnista, ale udało mi się przeskoczyć przez kałuże i ścigać się po betonie wołając: Matko Matko czekaj! Nie odwróciła się i nie usłyszała mnie, dopóki nie byłem tuż za nią i bez tchu powiedział: Mamo! Zostawiłeś torebkę w autobusie!
na pewno jest mój?
oczywiscie ze to wyglad powiedzialem
wiec jak to sie stalo
Nie wiem ale autobus czeka musze wracac
ok! No dalej, nie chcesz, żeby poszło bez ciebie.
patrząc wstecz na autobus, wiele twarzy patrzyło na mnie, kierowca stał teraz na peronie, a inny kierowca rozmawiał z nim, musiał myśleć, że nasz kierowca ma problemy z silnikiem.
szybko obróciłam się na piętach z matką za mną, jak to robią matki, śledziła mnie, żebym wsiadła do autobusu.
mama po prostu idź, powiedziałem, że nic mi nie będzie.
wkrótce dotarłem do pasa błota, odcinek wydawał się wypełniony większym deszczem niż kilka chwil temu tak bardzo, że nie czułem, że mógłbym go przeskoczyć, nie robiąc sobie naprawdę mokrych stóp.
kierowca autobusu pomachał i zadzwonił.
wpadłem w długi rów i postanowiłem najpierw zrzucić moją małą torbę na ścianę, aby moje ahndy były wolne do równowagi lub do złapania ściany, gdy wylądowałem, ale torba wpadła do rowu. Z desperacji przeskoczyłem rów do połowy lądując w błotnistej wodzie, a teraz pod ścianą nie widziałem autobusu ani pasażerów przez małe okna, ale widziałem kierowcę, gdy pochylił się nad wysoką ścianą.
utknąłem powiedziałem
roześmiał się i swoim śpiewającym głosem powiedział, że jest ok, że weźmie mnie i torbę.
wisiałam na cienkim gzymsie ściany moje stopy w błocie powoli zjeżdżały w dół do wody, gdy kierowca pochylił się nad ścianą rozciągając ręce trzymając w jednej ręce kij i złapała uchwyt mojej torby i wyłowiła ją z wody. Następnie chwycił mnie mocno za ręce i znajdując przyczółek w ścianie zdołał wciągnąć mnie na szczyt ściany, gdzie przewróciłem się i opadłem na chodnik po drugiej stronie z tylko błotnistą parą butów, a stopy prawie wcale nie były mokre.
“Dziękuję bardzo”, powiedziałem do kierowcy .Wszyscy w autobusie wiwatowali, kierowca pochylił się przed publicznością, podał mi moją rozmoczoną torbę, zobaczył mnie z powrotem w autobusie i wskoczył z powrotem na miejsce kierowcy.
“tak mi przykro”, powiedziałem pasażerom, tak przepraszając, że nawet ci, którzy nie widzieli zabawnej strony, wybaczyli mi, że ich zatrzymałem do późna. Mama stanÄ ™ Ĺ ‘a po drugiej stronie Ĺ” ciany machajÄ … c. Machałem do tyłu, aż zniknęła z pola widzenia, a wszystko, co słyszałem, to szum silnika, gdy siedziałem cicho i rozmyślałem, uśmiechając się do kawałka twarzy w lusterku wstecznym kierowcy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.