12 Great Coming-of-Age Movie Final-Scene Songs

jednym z projektów pisarskich, nad którymi pracowałem tej zimy, jest Last Nine, scenariusz coming-of-age, nad którym pracuję od ponad dekady. Zbudowany wokół jednego incydentu, który pamiętam z lekcji hiszpańskiego w liceum, kiedy miałem 17 lat, Last Nine opowiada historię nastolatka, którego świat zaczyna się zmieniać, gdy tworzy nową grupę przyjaciół w tygodniach tuż przed ukończeniem szkoły średniej.

chociaż wiem, że scenarzyści mają niewielką kontrolę nad ścieżką dźwiękową po wyprodukowaniu filmu, napisałem Last Nine z poczuciem, że Cover Woody Guthrie “Will you Miss me When I ‘m Gone” rodziny Carterów zagra, gdy postacie zbierają się po raz ostatni, w ostatniej scenie. Ta posępna, sentymentalna pieśń ludowa nada właściwy ton — a dokładniej, właściwe poczucie ironicznego zestawienia-gdy bohaterowie po raz pierwszy opuszczą dom (na swój własny, niskobudżetowy sposób).

muzyka odgrywa ważną rolę we wszystkich filmach, ale poszczególne utwory zawsze miały wyraźną obecność-i rezonans psychiczny-w filmach o dojrzewaniu. Niektóre z moich najsilniejszych wspomnień jako kinomana pochodzą z tych niewyobrażalnych momentów, kiedy strategicznie wybrany utwór potęguje emocjonalny wpływ całego filmu.

wymieniłem tutaj Moje 12 ulubionych momentów piosenki na koniec filmu, wraz z moimi przemyśleniami na temat tego, dlaczego te wybory muzyczne były tak skuteczne. Skupiłem się na samodzielnych piosenkach, a nie na muzyce filmowej, co pozostawia garść dźwięcznych filmów pełnoletnich, które kończą się wariacjami na temat muzyki fabularnej (takich jak poruszający temat Maurice ‘a Jarre’ a do Stowarzyszenia Umarłych Poetów i łamliwy motyw przewodni Nicholasa Britella z Moonlight). Opisałem je tutaj mniej przez “rangę” niż przez to, jak je zapamiętałem.

Simple Minds “Don’ t You (Forget About Me)” z The Breakfast Club

jest to kwintesencja piosenki z końca filmu, z kwintesencji sceny kończącej film dla nastolatków, napisana i wyreżyserowana przez autora quintessential teen-movie Johna Hughesa. Pamiętam oglądanie The Breakfast Club na VHS w wieku 15 lat, w 1986 roku, i myślenie, że Hughes osiągnął coś wyjątkowego i prawdziwego dla nastoletniego życia.

po latach wydaje się, że konfesjonalne monologi (i nagłe Romantyczne parowanie) wśród różnych postaci Klubu śniadaniowego były bardziej wyidealizowane niż realistyczne. Nie ma wątpliwości, że był to przełomowy film, jeśli chodzi o to, jak amerykańskie nastolatki — i ich obawy, nadzieje i zaabsorbowania — były przedstawiane na ekranie. “Don’ t You (Forget About Me)” podkreśla stawkę (kim są te dzieciaki i co będą dla siebie znaczyły po dzisiejszym dniu?) podczas kulminacyjnego momentu symbolicznego buntu: Brian czyta swój esej “you see us as you want to see us”w lekturze, gdy Bender pompuje pięść w powietrze i napisy końcowe.

co ciekawe, szkocki zespół rockowy Simple Minds był początkowo odporny na nagranie piosenki, którą skomponowali producent Keith Forsey i gitarzysta Steve Schiff (Bryan Ferry i Billy Idol już odrzucili okazję). Ostatecznie ustąpili pod presją wytwórni płytowej, a zespół jest teraz pamiętany za tę piosenkę-i sposób, w jaki przywołuje ona Triumfalny ostateczny wizerunek klubu śniadaniowego.

Ben E. “Stand By Me” Kinga z “Stand By Me”

podczas gdy ” Don ‘ t You (Forget About Me)” grał zarówno na początku, jak i na końcu Breakfast Club, różne wariacje tytułowego soulowego kawałka Bena E. Kinga grają w “Stand By me”. Kiedy pierwszy raz obejrzałem ten film, miałem 15 lat i w jakiś sposób odkryłem, że te cztery postacie (które miały 12 lat i 13 lat) są głęboko, poruszająco relatywne.

eseista Louis Menand napisał (w kontekście “Catcher in the Rye” Salingera), że nostalgia jest najostrzejsza, gdy jesteśmy jeszcze młodzi, a Stań przy mnie zostawił 15-letnią mnie tęsknotę za osobą, którą byłem w wieku 12 lat. Nie jest to szczególnie szczęśliwy film-w końcu jest o grupie chłopców wyruszających w poszukiwaniu zwłok — ale coś o tym, jak bohaterowie konfrontują się z przemijaniem własnej młodości, sprawiło, że tęskniłem za własnym.

I had no idea Stand By Me was based on a Stephen King novella when I first seen it, but in retrospect its core fabuła — młodzi bohaterowie wyruszają na własną rękę, bez dorosłych, aby dostać się do przygód i walczyć z demonami — czuje się bardzo wierny jego większego ciała pracy. Narrację filmu przepełnia swoista nostalgia, nie tylko w tym, że jego zabytki i piosenki przywołują małomiasteczkową Amerykę końca lat 50., ale także w tym, że narratorem jest dorosły Gordie (Richard Dreyfuss), który po przeczytaniu o śmierci przyjaciela z dzieciństwa spogląda wstecz na swoją młodość.

tak jak “Don’ t You (Forget About Me)” podkreśla wytrwałość przyjaźni w klubie śniadaniowym, piosenka “Stand By Me” ostatecznie służy opłakiwaniu przemijania więzi między czterema chłopcami w filmie, pomagając wyrazić poczucie straty, które król próbuje opisać w początkowych wersach swojej noweli:

“najważniejsze rzeczy są najtrudniejsze do powiedzenia. Są to rzeczy, których się wstydzisz, ponieważ słowa je umniejszają … najważniejsze rzeczy leżą zbyt blisko miejsca, gdzie ukryte jest twoje sekretne serce, jak punkty orientacyjne do skarbu, który Twoi wrogowie chcieliby ukraść. I możesz wydawać rewelacje, które kosztują cię drogo tylko za to, że ludzie patrzą na Ciebie w zabawny sposób, nie rozumiejąc tego, co w ogóle powiedziałeś, ani dlaczego myślałeś, że to takie ważne, że prawie płakałeś, kiedy to mówiłeś. To chyba najgorsze. Kiedy tajemnica zostaje zamknięta w sobie nie z powodu braku kasjera, ale z powodu braku zrozumienia.”

“Slow Ride” Foghata, od Dazed and Confused

upływ czasu zawsze był tematyczną obsesją reżysera Richarda Linklatera, od jego przełomowego filmu Slacker (patrz poniżej), przez Trylogię Before Sunrise/Sunset/Midnight, po innowacyjny wieloletni projekt Boyhood. W dużej mierze bez fabuły Dazed and Confused odbywa się w ciągu jednego 24-godzinnego okresu, jak następuje kilka powiązanych ze sobą grup Texas nastolatków w ostatnim dniu roku szkolnego 1976. Muzyka jest tutaj specyficzna dla okresu i perfekcyjna, od “Sweet Emotion” Aerosmith w scenie otwierającej, aż po mocny hymn Foghat, który wybucha w słuchawkach Mitcha, gdy widzimy Woodersona, Pink, Slatera i Simone cruise na otwartej autostradzie przed napisami.

widziałem oszołomiony i zdezorientowany tydzień, kiedy to wyszło, jesienią 1993 roku, kiedy mieszkałem w Seattle — i wyszedłem z teatru w mgle, jakbym został przeniesiony z powrotem do mojej młodości w Kansas pięć lat wcześniej. W jakiś sposób fikcyjny Rok 1976 Linklatera doskonale przywołał to, czym był dla mnie rok 1988, kiedy byłem w 1993 roku. Teraz — 25 lat później-oszołomiony i zdezorientowany przywołuje dla mnie Rok 1993 tak samo jak wszystko, nawet jak wciąż przywołuje wspomnienia z 1988 (i 1976). Co dziwne, rok 1993 był dla mnie niezwykle charakterystycznym rokiem — miałem 22 lata, właśnie ukończyłem studia i pracowałem jako projektant krajobrazu w Seattle w szczytowym okresie grunge ‘ u — jednak częściowo doświadczyłem tego poprzez tęsknotę za innym, bardziej prowincjonalnym (i na wiele sposobów mniej interesującym) czasem mojego życia.

najbardziej kultowa linia w Dazed and Confused pochodzi od dawno ukończonego hanger-on Wooderson (granego przez nieznanego wówczas Matthew McConaughey), który mówi: “To właśnie kocham w tych licealistkach, człowieku. Starzeję się, a oni pozostają w tym samym wieku.”Ćwierć wieku później, to samo można powiedzieć o bohaterach filmu, w tym Wooderson: dzieci, które widzę na ekranie, nie starzeją się, co tylko podkreśla sposób, w jaki sposób oszołomiony nadal przypomina mi wiele razy z mojego własnego życia — wiele, odległych chwil życia-wraz z wiekiem.

jako przypis tutaj, “Slow Ride” Foghata nie miał być utworem zamykającym “Dazed and Confused”, ale Linklater nie mógł zabezpieczyć praw do” Rock and rolla ” Led Zeppelin (jak głosi historia, gitarzysta Jimmy Page był z tym w porządku, ale wokalista Robert Plant nie chciał się podpisać). Można zrozumieć, dlaczego Linklater chciał tę piosenkę do filmu (która sama została nazwana na cześć piosenki Led Zeppelin), choć z perspektywy czasu “Slow Ride” jest całkiem idealnym sposobem na zakończenie filmu.

“twarde Słońce” Eddiego Veddera z “Into The Wild”

spóźniłem się na filmową adaptację Into The Wild Seana Penna — w dużej mierze dlatego, że nie sądziłem, że będzie to miało wiele nowego do zaoferowania, po przeczytaniu i cieszeniu się książką Jona Krakauera. Kiedy w końcu go obejrzałem, obraz filmu o skazanej na zagładę amerykańskiej pielgrzymce Alexandra Supertrampa wpłynął na mnie w sposób znacznie bardziej intuicyjny i osobisty niż książka. Myślę, że to jest moc filmów, przynajmniej wtedy, gdy działają dobrze: wychwytują uczucia w sposób wykraczający poza merytoryczne lub intelektualne treści.

co oznacza, że chociaż książka Krakauera była wciągająca, filmowa wersja Into The Wild była podobna w sposób, którego się nie spodziewałem. Na stronie napisanej mogłem zobaczyć, jak życie Christophera Maccandlessa może być podobne do mojego (miałem 21 lat w miesiącu, w którym zmarł i tego samego lata wyruszyłem na samotne wędrówki po Półwyspie Olimpijskim w Waszyngtonie), ale na ekranie czułem, że jego podróż życiowa jest nierozerwalnie związana z tymi samymi ideałami, które skierowały mnie na moją własną ścieżkę włóczęgi w mniej więcej tym samym czasie w życiu. Podobnie jak Chris, skakałem po pociągach i wędrowałem po amerykańskim Zachodzie, kiedy miałem dwadzieścia kilka lat, czerpiąc inspirację z uszatych tomów Thoreau, Whitmana i Edwarda Abbey. Podobnie jak Chris, byłem uzależniony od nowości i możliwości; angażowałem się w niezliczone małe inicjatywy na pustyni i znalazłem coś świętego w moim stopniowym gromadzeniu przygód.

często mówiłem, że Włóczęga, książka, która wynikała z moich młodzieńczych wędrówek, miała być rodzajem listu do mojego 17-letniego ja-i po obejrzeniu w dziczy przypomniano mi, jak, kiedy jesteś młody, istnieją dwa nieodłączne zagrożenia dla młodzieńczego pragnienia wolności i czystości. Jednym z nich jest to, że będziesz zbyt nieśmiały, aby się uwolnić i wędrować-ale drugim jest to, że nadmiernie romantyzujesz podróż po jej zakończeniu, co może być mniej niż idealne zarówno dla Ciebie, jak i osób, które pozostawiasz. Into The Wild, zarówno książka, jak i film, służą jako pewnego rodzaju przestroga przed tym porywczym, zarozumiałym, autom-mitologizującym romantyzmem — nawet gdy historia Chrisa nadal inspiruje Rzeszę pielgrzymów i naśladowców.

biorąc pod uwagę to, co stało się z MacCandless/Supertramp, Into The Wild jest zdecydowanie mroczną opowieścią o nadchodzącym wieku, ale w jakiś sposób folkowa partytura Eddiego Veddera-a zwłaszcza jego uduchowiony cover “Hard Sun” Gordona Petersona w ostatniej scenie-upodabnia tę historię z pełnym nadziei poczuciem egzystencjalnej tęsknoty.

“zła reputacja” Freedy ‘ ego Johnstona, od kopania i krzyczenia

na początku lat 90.powstało wiele samo-świadomie hip-hopowych filmów z myślą o rynku młodzieżowym “Generacji X” — think Reality Bites, Single, Empire Records itp. – ale niewielu było tak zabawnych i wzruszających jak Kicking and Screaming, debiut Noah Baumbacha z 1995 roku. Jeśli chodzi o fabułę, film nie jest zbyt duży-chodzi o grupę czterech przyjaciół, którzy nie mogą opuścić college ‘ u po ukończeniu studiów — ale jego nieśmiało przygnębione (i sympatycznie pozbawione pojęcia) postacie uosabiają egzystencjalną stazę, która może uchwycić młodych mężczyzn w momencie, w którym powinni robić coś z siebie w życiu.

sentymentalna część mnie jest przekonana, że oglądałam ten film dokładnie w tej samej fazie życia, co Grover, Max, Otis i Skippy, jego kwartet niedawno ukończonych bohaterów. Prawdę mówiąc, Widziałem to prawie trzy lata po ukończeniu college ‘ u, podczas gdy utknąłem w martwym punkcie między pomyślnym zakończeniem mojej pierwszej podróży włóczęgi, a moją ewentualną przeprowadzką do Korei, aby uczyć angielskiego (i przedłużać moje przygody włóczęgi).

kopanie i krzyczenie jest po części o nagłej utracie statusu społecznego, która towarzyszy ukończeniu szkoły, kiedy ktoś jest wyrzucany z małego stawu college’ u i do tętniącego życiem Oceanu życia — i jakoś narzucony przez bohaterów paraliż i cierpienie w obliczu reszty życia sprawiły, że Moja sytuacja była nieco bardziej znośna. Wszyscy czterej główni bohaterowie noszą sportowe kurtki – jak zauważył Baumbach, są to dzieci bawiące się w bycie dorosłymi — i byłem tak zaskoczony tym uczuciem, że kupiłem sportową kurtkę do noszenia w pracy, gdy wyjechałem do Korei pod koniec 1996 roku.

zdecydowanie najbardziej dojrzałymi postaciami w kopaniu i krzyczeniu są długo cierpiące dziewczyny bohaterów, a kulminacyjny moment filmu nadchodzi, gdy Grover (grany przez Josha Hamiltona) w końcu podejmuje decyzję, aby dołączyć do swojej dawnej kochanki Jane (Olivia d ‘ Abo) w Pradze. “To będzie dobra historia mojego młodego dorosłego życia”, mówi Grover, gdy cieszy się przy kasie linii lotniczych. “Wiesz, kiedy wybrałem podróż do Pragi.”

ta przedostatnia (i ostatecznie, dla Grovera, nie do końca zaktualizowana) scena odlotu z lotniska jest następstwem jednego z moich ulubionych filmów-zakończeń-subtelnej retrospekcji, która szczegółowo opisuje chwile przed pierwszym pocałunkiem Grovera i Jane wiele miesięcy wcześniej. Brzmi to banalnie nawet po prostu pisząc to tutaj, ale jakoś — w momencie tuż przed uderzeniem “złej reputacji” Johnstona — monolog Grovera do Jane o życzeniu sobie bycia starszą parą (a następnie samoświadomość Jane o tym, czy wyjąć jej aparat) uderza w idealny ton romantycznej niezręczności.

“mandarynka” Led Zeppelin, z niemal słynnej

W dużej mierze autograficzna opowieść Camerona Crowe ‘ a o podróżowaniu po Ameryce przez rock-n-rollowy autobus jako 15-letni dziennikarz Rolling Stone nie jest tak bezpośrednio związana, jak inne filmy o dojrzewaniu, o których wspomniałem, ale jest równie zabawna. Wiele z najlepszych momentów filmu wiąże się z muzyką-być może żadna nie jest tak ekstatyczna, jak wtedy, gdy cała obsada krzyczy do “Tiny Dancer” Eltona Johna po Falloucie zespołu (i zjeździe) w Topece — a “mandarynka” Led Zeppelin dostarcza ładnej kody do momentu, w którym Will Miller (Patrick Fugit) i Russell Hammond (Billy Crudup) w końcu — po tylu milach wspólnej drogi — siadają do domu Willa, aby porozmawiać o muzyce w otwarty sposób.

“Ooh La La” The Faces z Rushmore

wiele mówi się o stylu wizualnym reżysera Wesa Andersona, ale jego muzyczne wybory są tak samo charakterystyczne — w Rushmore, kultowym starciu Andersona z drugiego roku 1998, ścieżka dźwiękowa filmu ma taką samą postać, jak wyrachowany nastolatek Max Fischer Jasona Schwartzmana czy potentat w średnim wieku Herman Blume Billa Murraya. Nasze wprowadzenie do przesadnych ambicji pozalekcyjnych Maxa nie byłoby takie samo bez montażu rocznika ustawionego na “Making Time” Creation, a Sekwencja zemsty Max kontra Herman osiąga gorzką kulminację w melodii Who ‘ s “a Quick One, While he’ s Away.”Ostatnia scena Rushmore’ a znajduje swój doskonały ton dzięki słodko-gorzkiemu kawałkowi z 1973 roku “Ooh La La.”

the Magnetic Fields “”Najsmutniejsza historia, jaką kiedykolwiek opowiedziano”, z mitu o amerykańskim piżamie

film Davida Roberta Mitchella breakout był przerażającym horrorem dla nastolatków z 2014 roku o nazwie It Follows-ale jego filmowy debiut nastąpił trzy lata wcześniej, wraz z wydaniem mitu o amerykańskim piżamie, który został nakręcony w Michigan przy skromnym budżecie i nigdy nie wszedł do szerokiej kinowej premiery. Zdarzyło mi się to przez głupi przypadek zobaczyć w Angelika Film Center podczas wizyty w Nowym Jorku latem 2011 roku i byłem zachwycony sposobem, w jaki ten skromny film (pełen nieznanych aktorów) uchwycił coś namacalnego i dźwięcznego w życiu nastolatków.

ironia polega na tym, że w micie amerykańskiego nocowania jest celowa niejasność, ponieważ wydaje się, że nie ma ono miejsca w żadnym konkretnym okresie czasu. Wydaje się to na przykład nieco współczesne, ale żadna z postaci nie korzysta z telefonów komórkowych ani Internetu — a późne letnie “nocowanie” sugerowane przez tytuł jest osobliwe i anachroniczne, nawet jeśli doświadczenia, które mają tam postacie, są emocjonalnie specyficzne i istotne. Sleepover nie ma epifanicznego zakończenia, takiego jak The Breakfast Club (lub ekscytującego, takiego jak Dazed and Confused), ale “Najsmutniejsza historia, jaką kiedykolwiek opowiedziano” The Magnetic Fields w połączeniu z Balthropem, “Love To Love You” z Alabamy, uderzają w ten zaskakująco wpływający film, gdy pojawią się napisy końcowe. (Obie piosenki znajdują się również w zwiastunie filmu.)

Horst Wende i jego orkiestra “Skokiaan” z filmu “Slacker”

drugi film Richarda Linklatera ledwo kwalifikuje się jako film pełnometrażowy, ponieważ Kamera Slackera rzadko pozostaje na jednej postaci bardzo długo i żadna z nich nie wydaje się przekształcać w żaden zauważalny sposób. Jednak jest coś radosnego i energetyzującego w końcowej sekwencji filmu, kiedy grupa młodych bohaterów filmuje się jadąc (a następnie wspinając się) na szczyt Mount Bonnell niedaleko Austin. “Skokiaan” to melodia Popowa z 1947 roku autorstwa Zimbabweńskiego muzyka Augusta Musarurwy, a najbardziej znanym wykonaniem jest prawdopodobnie Wersja Louisa Armstronga z 1954 roku — ale peppy cover niemieckiego lidera zespołu Horsta Wende z 1958 roku uderza ładnym Retro brzmieniem w końcowych kadrach Slackera.

W komentarzu DVD do filmu, Linklater mówi, że ta ostatnia sekwencja — która wydaje się zapowiadać sposób, w jaki młodzi ludzie w epoce smartfonów hiper-dokumentują własne życie — została zainspirowana krótkim filmem Billa Daniela. Linklater miał nadzieję dołączyć do filmu Peggy Lee w 1969 r. w wykonaniu Leibera i Stollera ” Is that All There Is?”, ale musiał zadowolić się “Skokiaan” i “Strangers Die Everyday” The Butthole Surfer, gdy nie mógł zabezpieczyć praw do piosenki Lee. Na moje ucho, przerażające szczepy “Strangers Die Everyday” zapewniają lepszą teksturę emocjonalną, gdy spadają napisy, ponieważ ” Is that All There Is?”czuje się trochę na nosie jak na tak dziwaczny film.

“Semi-Charmed Life” Third Eye Blind z American Pie

chociaż komedia nastolatków American Pie Paula i Chrisa Weitzów pojawiła się w 1999 roku, wydaje się bardzo podobna do filmu z lat 80.-i prawdopodobnie był to ostatni raz, kiedy oglądałem film dla nastolatków z lekko nastoletnią wrażliwością. Najprawdziwszym hołdem dla amerykańskiego nastoletniego życia, który ukazał się w 1999 roku, nie był film — był to program telewizyjny Freaks and Geeks (który, moim zdaniem, był najprawdziwszym na ekranie ewokacją Okresu Dojrzewania w Ameryce Środkowej). Jednak podczas gdy komiczne hiperbole American Pie nie brzmią tak prawdziwie jak świry i maniacy, był to zachwycająco zabawny film o dojrzewaniu, próbując stracić dziewictwo.

podróżowałem z plecakiem po Azji i Europie Wschodniej przez większość 1999 roku i chociaż byłem prawdopodobnie trochę za stary, właściwie doceniam ścieżkę dźwiękową, piosenki, które pojawiają się w końcowej scenie filmu — “Semi-Charmed Life” Third Eye Blind i “one week” nagich pań — przenoszą mnie do tego roku, który spędziłem wędrując na Wschodzie (podobnie jak inne przebojowe cuda z tego samego czasu, takie jak “The Rockafeller Skank” Fatboya Slima, “all the Small Things” Blink-182, “Chumbawamba’ s” tubthumping, “Smash Mouth ‘s” Walkin’ on the sun, “I The Verve’ s ” Bitter Sweet Symphony.”

“Oh Yeah” Yello z Ferris Bueller ‘ s Day Off

bardzo podobał mi się dzień wolny Ferrisa Buellera, kiedy pojawił się w 1986 roku i pozostaje jednym z moich ulubionych filmów dla nastolatków. Z perspektywy czasu ludzie lekceważyli postać Ferrisa Buellera jako trochę uprzywilejowanego smarka — ale było dla mnie jasne, nawet jako nastolatek, że wolny dzień Ferrisa Buellera był mniej realistycznym komentarzem do życia nastolatka niż kapryśny film fantasy, który postanowił mieć jak najwięcej zabawy z jego założeniem.

co Więcej, z perspektywy czasu łatwo jest zapomnieć, jak wyjątkowa była postać Ferrisa: w czasach, gdy filmy dla nastolatków od pokoleń charakteryzowały bohaterów stereotypami kierowanymi przez kliki, Ferris był wyjątkowy dla siebie-inteligentny, dziwaczny, hiper — artykulacyjny (i niekoniecznie atletyczny lub hiper-męski) przyjaciel-każdemu, kto chodził po świecie na niepohamowanej sile własnej charyzmy. “Oh Yeah”, wyjątkowo dziwny instrumentalny utwór Yello, ustawił idealną teksturę końca filmu, gdy napisy się kręciły ,a dyrektor Rooney dostał swoją szansę (a sam Ferris wyrzucił nas z teatru).

“bohaterowie” Davida Bowiego, z zalet bycia Wallflowerem

z powodów, których nie mogę w pełni wyjaśnić, odkryłem i przeczytałem (i pokochałem) powieść Stephena Chbosky ‘ ego z 1999 r. Na poziomie logicznym sama historia nie ma sensu-bohater jest pierwszoroczniakiem, który bezproblemowo zakochuje się w grupie hip-hopowych Seniorów (i w jakiś sposób ma nadludzką siłę fizyczną). Jednak, co dziwne, na poziomie emocjonalnym historia jest trafna w Przywołaniu młodzieńczych tęsknot, szczególnie wyrażonych w piosenkach takich jak “Asleep” The Smiths.”

filmowa wersja Wallflower, którą wyreżyserował Sam Chbosky, nie do końca mi się sprawdziła-chociaż ostatnia scena (kiedy Charlie biegnie przez tunel Fort Pitt w Pittsburghu z tyłu pickupa, deklarując, w głosie, że “jesteśmy nieskończeni”) daje świetne zakończenie. W książce scena ta ma miejsce do “Landslide” Fleetwooda Maca; w filmie piosenka jest zamieniona na “Heroes” Davida Bowiego — i jest to wybór, który uderza w idealny ton, ponieważ film tnie się do napisów.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.