Conrad Hilton

John Hamm & Chelsea Ross, Szaleńcy
© Karin Rem/AMC

Conrad Hilton jest założycielem i właścicielem słynnej tej samej sieci hoteli, która od połowy 20-go wieku, rozprzestrzenił się na całym świecie z USA. Jest niezwykle ambitnym i wizjonerskim biznesmenem, który osiągnął swoje zawodowe sukcesy w żmudnej niezależności i słusznie jest z tego dumny. Prywatnie, dla zagorzałego zwolennika tradycyjnych wartości, rodzina zajmuje pierwsze miejsce.

Don Draper przypadkowo spotyka początkującego hotelarza na wakacjach w klubie wiejskim. Ale ponieważ ta osoba jest przedstawiana mu tylko jako “Connie”, don nie wie, z kim dokładnie ma do czynienia. Panowie angażują się w rozmowę, ponieważ oboje czują się niekomfortowo na tak ekskluzywnym wydarzeniu i wolą spokojnie wypić dobrego drinka. Connie interesuje się historią Dona i natychmiast podziwia jego postać, zwłaszcza dlatego, że on również pochodzi z prostszych okoliczności, a jednak zrobił coś z siebie.
jakiś czas po tym spotkaniu Don niespodziewanie dzwoni z biura sieci Hilton i proszony jest o rozmowę z właścicielem w najwyższym stopniu osobiście. Był wyraźnie zaskoczony, gdy przy okazji tej randki pojawiła się przed nim znajoma twarz. Connie wyśledziła Dona, wykorzystując niewiele informacji, które był w stanie uzyskać podczas ich pierwszej rozmowy, i poprosiła go, aby udzielił jej profesjonalnej porady na temat nowej kampanii reklamowej Hilton. Don początkowo sceptycznie podchodzi do niekonwencjonalnego podejścia, ale nie traci okazji, by przyciągnąć nowego klienta do agencji. Connie po raz kolejny jest pod wrażeniem wyglądu Dona i oferuje mu odpowiedzialność marketingową za trzy hotele Hilton w Nowym Jorku. W Sterling Cooper prestiżowe zlecenie Dona Hiltonowi cieszy się dużym szacunkiem, choć jest dla niego pewien haczyk: prawnicy Connie nalegają, aby Don, który nadal pracuje w agencji bez stałego kontraktu, skontaktował się ze Sterlingiem Cooperem na trzy lata, aby w ten sposób zapewnić ciągłość relacji biznesowych. Pomimo wielkich obaw Don zgadza się i podpisuje wymaganą umowę.
jak się okazuje z upływem tygodni i miesięcy współpraca z Connie staje się daleka od łatwości. Właściciel hotelu okazuje się niezwykle wymagającym klientem, który przez całą dobę wymaga uwagi Dona. Kilka razy późno w nocy dzwoni do domu Drapera z nowymi pomysłami, rezerwuje Don dla siebie w swoim nastroju i prosi o wyniki w mgnieniu oka. Jednak don bierze to wszystko na siebie, aby nie stracić Connie jako klienta, co ten również docenia. Był dla niego jak syn, wyznała Connie Donowi na jednym z późnych wieczornych spotkań.
w ramach ekspansji zagranicznej Connie pewnego dnia zaprasza Draperów do Rzymu, aby mogli osobiście zapoznać się z walorami tamtejszego hotelu Hilton i poinformować go o tym. W uznaniu nakłada na Dona odpowiedzialność za marketing w międzynarodowych biurach Hilton. Jednocześnie zleca opracowanie nowej kampanii reklamowej, która nie musi znać granic geograficznych, zwłaszcza, że w przyszłości będzie musiał nawet zbudować hotel na Księżycu. Kiedy Don przedstawia mu wynik po ciężkiej pracy, Connie, choć pasjonuje się podstawową ideą, pomija wzmiankę o swoim księżycowym planie. Zdenerwowany zwraca się do Dona, który uznał ten komentarz za żart i zignorował go. Niech szanuje jego pragnienia i uczy się radzić sobie z krytyką-rzuciła Connie zaskoczonemu Donowi i pospiesznie opuściła agencję.
po tygodniach niepewności co do dalszego przebiegu ich współpracy Don zostaje w końcu poproszony o zatrzymanie się w biurze Connie w innej poważnej sprawie. Ten informuje go, że dowiedział się o zbliżającej się Sprzedaży agencji konkurentowi Mccannowi Ericksonowi i, biorąc pod uwagę nowe okoliczności, jest zmuszony wycofać swoje zamówienie. Don, który w tym momencie jeszcze nic nie wiedział o sprzedaży, zareagował jednocześnie zaskoczony i zirytowany. Wyjaśnia Connie, że właśnie z jego powodu podpisał kontrakt ze Sterlingiem Cooperem i jest teraz nieuchronnie związany losem agencji, a Connie po prostu odwraca się do niego plecami. Jest przede wszystkim biznesmenem i nie posunąłby się tak daleko, gdyby stale zwracał uwagę na cudze sprawy – odpowiedziała Connie na zarzut Dona. Ostatecznie jednak obaj różnią się w dobry sposób: Connie nie wyklucza powrotu do Dona i jego umiejętności jako specjalisty od reklamy w późniejszym czasie.

Willy S.-myFanbase

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.