jak exodus “uchodźców z Bay Area” wstrząsa Sacramento
Joan Didion, patronka Kalifornii, raz udało się doraźnie odrzucić i zdefiniować swoje rodzinne miasto za pomocą jednego lekkomyślnego przyciągnięcia okiem cytatu: “każdy, kto mówi o Kalifornijskim hedonizmie, nigdy nie spędził Świąt Bożego Narodzenia w Sacramento.”
mieszkańcy Kalifornii od dawna wyśmiewali stolicę stanu za zbrodnię bycia doskonale przeciętnym. Nazywają to “środkowym Zachodem Kalifornii”. Krowie miasto. Atrakcyjność Sacramento, często się mówi, polega na tym, że jest blisko miejsc, które są naprawdę atrakcyjne, takich jak San Francisco i Tahoe.
następnie w San Francisco uderzyła asteroida w postaci przemysłu technologicznego, a wstrząs wtórny boomu odbił się daleko poza granicami dziewięciu hrabstw Bay Area.
w ostatnich latach rosnące koszty utrzymania wśród napływu bogactwa technologicznego wymusiły exodus długoletnich mieszkańców Bay Area, który nieodwołalnie zmienił również okoliczne miasta.
język lokalnych ekonomistów dla tych, którzy dołączają do tego exodusu, to “uchodźcy z Bay Area”-ci, którzy uciekają z regionu zdziesiątkowanego przez nierówności ekonomiczne i nie do utrzymania koszty życia stworzone przez ogromne bogactwo przemysłu technologicznego. Wyjeżdżają do miast takich jak Portland w Oregonie; Austin w Teksasie; a teraz, coraz częściej, Sacramento, poszukuje tanich mieszkań, dobrych szkół i więcej miejsca dla dzieci.
Według Greater Sacramento Economic Council w 2017 roku około 24 000 osób przeniosło się z Bay Area do Sacramento, a 27 000 w 2018 roku.
i wraz z tym atakiem uchodźców z Bay Area, Sacramento, miasto, które dawno temu zrezygnowało z bycia przyćmionym i zapomnianym środkowym dzieckiem Kalifornii, teraz ma swój czas w słońcu.
dziś Śródmieście i Śródmieście Sacramento przypominają centrum San Francisco ze wszystkimi jego sprzętem budowlanym, rusztowaniami i miejscami pracy. Rozmowa o nowych mieszkaniach lub kondominiach na tej ulicy lub tych, które pojawiają się tak nagle, jak same budynki. Wśród całego tego rozwoju, miasto znane obecnie jako rodzinne miasto nominowanego do Oscara filmu Lady Bird wyrzeźbiło dla siebie miejsce w ruchu farm-to-fork w Kalifornii, z nowymi restauracjami, kawiarniami winiarniami i lokalnymi browarami rzemieślniczymi.
“nasze miasto jest na górę iw górę w ciągu ostatnich kilku lat,” powiedział Cornelious Burke, który zasiada w komisji planowania miasta. “Myślę, że zaczynamy wreszcie dostrzegać, że Sacramento jest ukrytym klejnotem. Mieszkania są niedrogie. To świetne miejsce na założenie rodziny. Przestępczość jest tu niska. To trochę jak dziwaczne Portland w Kalifornii.”
ale napływ nowych mieszkańców również pogłębił długotrwałe dysproporcje w mieście. Dysproporcje te stały się przedmiotem protestów w marcu w sprawie postępowania przez miasto w sprawie śmierci Stephona Clarka, czarnoskórego mężczyzny śmiertelnie postrzelonego w podwórku swojej babci przez dwóch zastępców Szeryfa Hrabstwa Sacramento, którzy pomylili jego komórkę z bronią. Prawie rok po zabójstwie Clarka prokurator okręgowy odmówił wniesienia zarzutów przeciwko dwóm zastępcom, a aktywiści wyszli na ulice zamożnej dzielnicy we wschodnim Sacramento znanej jako bajeczne czterdziestki, gdzie mieszkał były prezydent Ronald Reagan.
jak sam szef policji przyznał na posiedzeniu Rady Miejskiej następnej nocy, protesty zdarzają się regularnie w stolicy stanu. Rzadko jednak prowadzą do masowych aresztowań, w tym reporterów i duchownych, a także doniesień o brutalności policji. I jak zauważyli aktywiści na tym samym posiedzeniu Rady Miasta, policja reagowała na to zdecydowanie tylko wtedy, gdy protest odbył się w zamożnej dzielnicy.
ci sami aktywiści Ostro patrzą na obecny wzrost, bo te boomy mają tendencję tylko do wyostrzania takich podziałów.
“to nie tak, że nie wiemy, jak ta historia się kończy”, powiedziała Katie Valenzuela, która mieszka w Sacramento od 11 lat i jest dyrektorem Kapitolu dla przedstawiciela stanu Eduardo Garcii. “Widzieliśmy to w zatoce i w Los Angeles. Czy to miło być w stanie iść ulicą K i mieć ludzi na zewnątrz i mieć firmy i miejsca do jedzenia? Tak. Ale to takie nierówne. Kto korzysta?”
skutki gentryfikacji już przeszły przez Śródmieście i Śródmieście Sacramento oraz do innych dzielnic. Głównym polem bitwy jest historycznie czarna dzielnica Oak Park, na południe od centrum miasta.
okolica jest łatwo dostępna. Jego główna arteria, Broadway, pozwala każdemu, kto chce udać się do centrum, aby szybko się tam dostać, a każdy, kto chce dostać się do south Sacramento, aby zrobić to samo.
“kiedy mieszkałam w Oak Park, nikt nie chciał tam mieszkać” – powiedziała Tanya Faison, która założyła Rozdział Black Lives Matter w Sacramento. “Jeśli zostałeś eksmitowany lub jeśli potrzebowałeś znaleźć tanie miejsce do życia, Oak Park był miejscem, do którego chodziłeś .”
to opowieść stara jak technologia w Kalifornii. Wynajem w Oak Park stał się niemożliwy dla wielu długoletnich mieszkańców, powiedział Faison. To, co staje się dostępne, jest nie do przecenienia: dwupokojowe mieszkanie o powierzchni 680 m2 za 1400 dolarów miesięcznie. Mieszkanie z jedną sypialnią o powierzchni 480 m2 za 1100 dolarów miesięcznie. Dwupokojowe mieszkanie o powierzchni 700 m2 za 2950 dolarów miesięcznie.
“ludzie wyprowadzają się z Zatoki, ponieważ zostali wypchnięci, więc wynajmują równowartość cen w Bay Area, ale nie dostajemy płac w Bay Area”
Naruszenia Kodeksu, które nigdy wcześniej nie były problemem, były nagle problemami, dopóki właściciele domów nie mieli innego wyboru, jak opuścić swój dom. W międzyczasie ludzie prowadzili warsztaty w okolicy na temat kupowania i przerzucania domów. “Pamiętam, że pierwszy raz dom sprzedany za ponad 300 000 dolarów” – powiedział Valenzuela. “Ludzie byli wkurzeni. To było w 2013 roku. Dziś mamy mieszkania dwie przecznice dalej, które sprzedają się po 500 000 dolarów.”
Valenzuela kupił dom w okolicy w 2014 roku za $200,000. Organizowała się w społeczności na długo przed tym, i wiele dla niej znaczyło życie w okolicy. Ale w 2017 roku, kiedy zakończyła związek z mężem, dowiedziała się, że nie może już pozwolić sobie na utrzymanie domu.
spędzając tak dużo czasu walcząc o innych, aby pozostać w okolicy, Valenzuela chciała zatrzymać swój dom i zostać. “Ale wartość wzrosła o 50% w ciągu dwóch lat i nie mogłem sobie pozwolić na jego wypłatę” – powiedziała. “Tutaj walczyłem o moich sąsiadów, którzy tracili domy za łamanie przepisów, zwrot podatków i aukcje, a potem powiedziałem:” O cholera.'”
problemy Sacramento są znane wszystkim tym, którzy śledzili trendy boomu technologicznego. Ale co jest unikalne dla miasta jest to, że boom Sacramento jest efektem boomu Bay Area.
Praca rządowa stanowi 26% całkowitego wynagrodzenia i zatrudnienia w hrabstwie Sacramento, zgodnie z danymi stanowymi. Poza wszystkimi pracownikami ustawodawców i różnymi pomocnikami, biznes Państwowy jest branżą samą w sobie, z nie brakuje konsultantów, ankieterów, lobbystów i pracowników non-profit w centrum miasta.
wzrost populacji doprowadził do boomu w branżach takich jak Nieruchomości, budownictwo i usługi, ale centra pracy nadal pozostają wzdłuż wybrzeża. I chociaż Sacramento rozwija się, aby sprostać rosnącej populacji, nie jest jasne, czy jest wystarczająco dużo miejsc pracy i przemysłu, aby utrzymać boom populacyjny.
Greater Bay Area Council szacuje, że do 100 000 osób dojeżdża z obszaru Sacramento do Bay Area do pracy każdego dnia. Greater Sacramento Economic Council szacuje tę liczbę na blisko 86 000.
LeRoid David spędził młodość, rozpaczając kuzynom o Sacramento. “Kiedyś srać na Sacramento,” powiedział David, który przeniósł się z Bay Area w listopadzie. “W liceum wychodziłem, a moi kuzyni i ja spędzaliśmy czas w centrum handlowym, bo to było to, co Ty byś zrobił. Nie było nic więcej.”
ale teraz wierzy, że to właściwe miejsce dla jego rodziny – nawet jeśli oznacza to częściowe dołączenie do tych super dojeżdżających.
David dostał pracę w browarze Sacramento, ale jego żona zachowała pracę na pełny etat w Redwood City Kaiser Medical Center, na północ od Palo Alto i Doliny Krzemowej.
w ciągu tygodnia David i jego syn Mieszkają z matką Dawida we wschodnim Sacramento, podczas gdy jego żona pozostaje z rodziną w Oakland.
“moja żona wciąż próbuje znaleźć pozycje, na które może się przenieść” “Nie było łatwo. Jest tu co weekend i stara się jak najlepiej to wykorzystać. Przewidzieliśmy to. Wiedzieliśmy, że będziemy musieli się z tym uporać, na razie.”
obaj pojawili się w branży usługowej, David na różnych stanowiskach i jego żona jako cukiernik. Podczas gdy branża usługowa jest rozwijającym się sektorem w Sacramento, różnica płac byłaby znaczna.
ale mają nadzieję. Potencjał rozwoju kariery i homeownership w regionie Sacramento znacznie przewyższa wszystko, co mogli znaleźć w Bay Area.
“Ale wtedy mówiłem to samo o San Francisco-nigdy nie opuściłbym San Francisco. Wychowałem się w mieście, pojechałem do San Francisco State, i następną rzeczą jaką wiesz jest to, że mam rodzinę, życie się dzieje, rzeczy stają się kosztowne, a Ty zaczynasz szukać gdzie indziej.Facebook i Instagram, aby dołączyć do dyskusji, nadrobić zaległości lub zapisać się do naszego cotygodniowego newslettera. ”
śledź Guardian Cities na Twitterze, Facebooku i Instagramie, aby dołączyć do dyskusji, nadrobić zaległości lub zapisać się do naszego cotygodniowego newslettera
{{topLeft}}
{{bottomLeft}}
{{topRight}}
{{bottomRight}}
{{/goalExceededMarkerPercentage}}
{{/ticker}}
{{heading}}
{{#paragraphs}}
{{.}}
{{/paragrafy}} {{highlightedText}}
- Udostępnij na Facebooku
- Udostępnij na Twitterze
- Udostępnij przez e-mail
- Udostępnij na LinkedIn
- Udostępnij na Pinterest
- Udostępnij na WhatsApp
- Udostępnij na Messenger