Reddit – lostmedia-depresyjna prezenterka wiadomości, Christine Chubbuck, popełnia samobójstwo podczas transmisji na żywo w 1974 roku. Oryginalnego Materiału Nie Widziano Od Tego Czasu.
w 1974 Christine Chubbuck była prezenterką wiadomości na Florydzie cierpiącą na ciężką depresję. Jej spirala spadkowa była pod wpływem wielu rzeczy, w tym w dużej mierze niespełnionego życia osobistego i faktu, że prawdopodobnie stała się bezpłodna w dość młodym wieku, eliminując możliwość posiadania własnych dzieci. Miała bardzo krytyczny pogląd na siebie i prawie nigdy nie odnosiła się do siebie w sposób nie-samo-deprecjonujący.
ponadto często rozmawiała z rodziną o swoich problemach z depresją i myślami samobójczymi (nawet wcześniej próbowała popełnić samobójstwo przez przedawkowanie w 1970 roku) i podobno powiedziała współpracownikowi, tydzień przed udanym samobójstwem, że kupiła broń i “żartobliwie” mówiła o samobójstwie na antenie. Jej współpracownik uznał jednak żart Chubbucka za “chory” i szybko przesunął rozmowę w innym kierunku.
podczas transmisji rankiem 15 lipca 1974 roku, Chubbuck dostała 8 minut do czytania dziennych wiadomości, zanim Rolka Filmu się zacięła, powodując problemy techniczne. Chubbuck podobno wzruszył ramionami snafu i powiedział na antenie:” ‘zgodnie z Polityką kanału 40, aby przynieść Ci najnowszą wersję” krwi i flaków “i żywego koloru, zobaczysz kolejną próbę samobójczą”, a następnie wyciągnęła swój niedawno zakupiony rewolwer i strzeliła sobie za prawe ucho, pozostawiając ekipę filmową, która tak szybko, jak to możliwe, wygasa transmisja na czarno.
chociaż nie uważano, że segment jest zbyt szeroko oglądany, stacja telewizyjna otrzymała kilka telefonów od widzów z pytaniem, czy to, co właśnie zobaczyli, jest mistyfikacją. Policja otrzymała również kilka telefonów od zaniepokojonych i ciekawskich widzów.
oryginalne nagranie samobójstwa Christine Chubbuck na antenie nie zostało potwierdzone, że było widziane od czasu faktycznego incydentu w 1974 roku i najwyraźniej znajduje się pod opieką firmy prawniczej, zabezpieczonej przez nakazy sądowe, aby nigdy nie zostało ujawnione opinii publicznej. To powiedziawszy, jest jednak jasne, że członkowie publiczności oglądali oryginalną transmisję (o czym świadczą telefony do stacji prasowej i policji), więc istnieje możliwość, chociaż mało prawdopodobna, że niektóre używane nagrania znajdują się na czyjejś starej szkolnej kamerze, po prostu siedzą w magazynie lub tracą czas.