wykład IV – stary system kolonialny
zauważyłem, że starożytna grecka kolonizacja, w porównaniu z nowoczesnym systemem, może być nazwana w pewnym sensie systemem naturalnym. A jednak nowoczesny system może być również przedstawiony jako naturalny. Grecy uważają Państwo za zasadniczo małe i wnioskują, że nadwyżka ludności może być zakwaterowana tylko poprzez założenie innego Państwa. Ale czy jest coś koniecznie nienaturalnego w drugim poglądzie, że państwo jest zdolne do nieokreślonego wzrostu i ekspansji? Dojrzałe owoce spadające z drzewa i dające początek innemu drzewu mogą być naturalne, ale tak samo żołądź rozprzestrzenia się na ogromny dąb, który ma setki gałęzi i tysiące liści. Jeśli Miletus wśród swoich córek-miast może nam przypominać jedno, Anglia rozszerzająca się na Wielką Brytanię przypomina drugie.
a jednak z pewnością musi być coś nienaturalnego w systemie, przeciwko któremu zbuntowali się nasi koloniści sto lat temu, a koloniści z Hiszpanii i Portugalii kilka lat później.
prawda jest taka, że prosta idea ekspansji rzadko została pojęta lub zrealizowana jasno.
zastanówmy się trochę w naszych umysłach nad koncepcją Wielkiej Brytanii, Państwa angielskiego rozciągniętą w nieskończoność bez zmian. Często zadawane jest pytanie, co jest dobre z Kolonii? ale nie można by zadać takiego pytania, gdyby kolonie naprawdę były tak prostym przedłużeniem państwa macierzystego. Można kwestionować, czy takie przedłużenie jest wykonalne, ale nie można kwestionować, czy byłoby to wykonalne.