Reddit-civ – kiedy zniszczenie miasta jest dobrą strategią?
zwykle nie powinieneś raze chyba, że miasto jest tak złe, że nie produkuje więcej nauki niż kosztuje posiadanie miasta (coś w rodzaju +2% lub +5% koszt technologii i polityki społecznej na miasto, które posiadasz). Powinieneś również raze, jeśli nie możesz sobie poradzić z posiadaniem miasta, ale jeśli nie możesz sobie poradzić z posiadaniem miasta, to zniszczenie go tylko pogorszy twoje nieszczęście (tymczasowe, ale może powalić Cię poniżej 10, 20 lub 40, w zależności od wielkości miasta, o którym mówimy). Problemy ze szczęściem mogą być potęgowane przez presję ideologiczną, która może być paraliżująca, nawet jeśli nie podbijasz wielkich miast, tak jak zwykle w późnej fazie gry.
powód jest zły? Pomyślcie o tym tak: dlaczego zbudowaliście te wszystkie jednostki wojskowe, by po prostu zająć czyjeś miasta i je zniszczyć? To nie ma sensu. Co chcesz zrobić, to przejąć miasta i uczynić je opłacalne dla siebie. Jeśli je zrównasz, zmarnujesz całą produkcję. Pogorszyliście swoją sytuację, ponieważ nic nie zyskaliście, a faktycznie coś utraciliście, a mianowicie szansę na Simowe miasto i nie budowanie żadnych jednostek. Więc razing jest złym wyborem, ponieważ nic nie daje. Staraj się zachować miasta swoich przeciwników, chyba że jest to dla Ciebie gorsze, a jest bardzo niewiele scenariuszy, w których to prawda.
niektórzy w komentarzach powyżej powiedzieli, że należy zrównać miasta, a następnie przesiedlić obszar w lepszym miejscu. Tak, chcesz, aby Twoje miasta były w lepszych miejscach, ale znowu-nadal niszczysz to miasto, wraz z jego populacją, nauką, produkcją i wszystkim innym. Warto tylko wtedy, gdy miasto było małe i naprawdę potrzebujesz canal city (a nie, że po prostu tego chcesz). Przesiedlone obszary będą słabe i nic wam nie dadzą, bo będą zaczynać od niczego.